o Niedźwiedziu z Polany
Przez: Martyna w kategorii: Misiowe nowinki, Nowości na stronie opublikowano: luty 27, 2017
W minionym miesiącu na serwisach społecznościowych oraz w wiadomościach mogliśmy śledzić historię pewnego Niedźwiedzia.
Po raz pierwszy Niedźwiedź został zauważony przez mieszkańców Polany 2 lutego 2017r. na drodze pomiędzy Czarną a Polaną.
Zwierze zachowywało się dziwnie – biegło przed autem przez kilkaset metrów. W kilka dni później, ponownie zauważony, kładł się na ziemi i trząsł.
Choć Niedźwiedź budził ogólną sympatię mieszkańców Polany, stwarzał on również coraz większe zagrożenie – nie obawiał się ludzi, czy samochodów, trzymał się tras na których mógł spotkać spacerowiczów. Mieszkańcy zaalarmowali więc Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Choć eksperci orzekli, iż zwierze prawdopodobnie jest chore i należy przewieźć je do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, okazało się, że nie jest to takie proste. W Ośrodku bowiem brakowało miejsca. Niedźwiedź pozostawał więc na wolności, nadal stwarzając zagrożenie dla ludzi. Chore zwierze nie rozpoznawało zagrożeń jakim są ludzie, dlatego też nie było płochliwe i nie uciekało do lasu. Ze względu na brak możliwości umieszczenia Niedźwiedzia w Ośrodku, po kilku dniach padła decyzja o odłowieniu go i wywiezieniu w tereny oddalone od siedlisk ludzkich. Akcja została przeprowadzona z sukcesem. źródło1 źródło 2 źródło 3
Choć historia Niedźwiedzia z Polany skończyła się szczęśliwie, przy okazji przypominamy, iż Niedźwiedź choć budzący sympatię może stanowić poważne zagrożenie dla człowieka. Żyjącna wolności większość swego czasu spędza w terenach zalesionych i niedostępnych dla ludzi, jak dowodzi historia Niedźwiedzia z Polany bywa, że zwierze to schodzi niżej i bliżej ludzi. Otwarte śmietniki stanowią łatwo dostępne źródło pożywienia, zaś im bardziej zwierze przyzwyczai się do łatwego pokarmu tym śmielsze się stanie. Starajmy się też nie wnosić naszego jedzenia na teren lasu, a jeśli musimy je zabrać ze sobą – zabierajmy wszystkie śmieci z powrotem. Pamiętajmy również, iż im dni stają się dłuższe i cieplejsze a nas nachodzi ochota na spacer w górach, tym więcej śladów bytności zwierząt możemy napotkać na naszej drodze. Uważajmy więc i na siebie i na dzikość przyrody nas otaczającej 🙂
Na zakończenie krótki wiersz o śnie zimowym niedźwiedzia:
„Sen niedźwiedzia” W.Chotomska
Założył niedźwiedź
piżamę burą,
przykrył się ciepłą
niedźwiedzią skórą
i słodko śpi.
Śnią mu się teraz
lipy pachnące,
zioła na łące,
pszczoły brzęczące,
miód mu się śni.